Dwie minuty zaważyły

AZS UJ Kraków - Hydrotruck Sportowa Czworka Radom 4:0 (0:0)
Bramki: Weronika Wójcik 60, Aleksandra Nieciąg 68, Kinga Pawlica 82, Agnieszka Derus 90+3

HYDROTRUCK:  Macała - Jezioro, Zielińska, Malesa, Orłowska, Mućka, Barczak, Komanda, Tkaczyk, Rosińska, Chmura.

Radomianki do Krakowa pojechały mocno zmobilizowane, bo "Akademiczki" z UJ wiosną jeszcze nie wygrały meczu, zdobywając zaledwie jeden punkt. Czwórka sprawiła ostatnio dwie niespodzianki, remisując z mistrzem Polski, UKS SMS Łódź 0:0 i pokonują Medyk Konin 2:1.
Podopieczne trenera Wojciecha Pawłowskiego zaczęły bardzo odważnie, ofensywnie i z wiarą. W 11 minucie Amelia Chmura oddała zaskakujący strzał z dystansu i piłka minimalnie minęła spojenie. Miejscowe nie potrafiły stworzyć sobie żadnych klarownych sytuacji i też oddały trzy, niegroźne strzały z dystansu.
Do 60 min wszystko układało się zgodnie z planem. Niestety strata w środku pola, złe ustawienie w defensywie i Weronika Wójcik wykorzystala dośrodkowanie i z pięciu metrów zamkneła ładną akcję, dając krakowiankom prowadzenie.
W 66 min powinno byc 1:1. Faulowana byla w polu karnym Katarzyna Jezioro. Szanse na gola miała Wioletta Tkaczyk, ale z rzutu karnego strzeliła w środek, prosto w bramkarkę! Za moment czerwoną kartkę otrzymała Karolina Barczak i sytuacja szybko się zemściła. Po chwili było już 2:0. Aleksandra Nieciąg podwyższyła rezultat. To mocno podcięło skrzydła radomiankom.
W 76 minucie Oliwia Macała obroniła rzut karny. Z każdą minutą radomianki grały już bez wiary w siebie i w 82 minucie straciły kolejną bramkę, zaś w doliczonym czasie gry było już 4:0.
W sobotę, 22 kwietnia w samo południe radomianki zagrają u siebie z GKS Katowice.